Film jest podsumowaniem trwającej od 1 do 7 marca organizowanej przez Urząd Marszałkowski w Katowicach akcji "Zmiennicy - zmień swoją życiową rolę" - promującej równość szans kobiet i mężczyzn. Przedsięwzięcie przygotowano w ramach promocji Europejskiego Funduszu Społecznego i polityki gender (równości płci). W eksperymencie udział wzięło 5 z ponad 130 osób, które najciekawiej uzasadniły swoje zgłoszenia. Przydziałem ról typowo kobiecych i męskich zajął się Urząd Marszałkowski. Gospodyni domowej oraz matce trójki dzieci zlecono by wcieliła się w rolę pilota ultralekkiego samolotu; pracownicę poczty ubrano w mundur strażaka; pani pedagog kazano spędzić szychtę w dawnej kopalni. Panowie otrzymali równie atrakcyjne zajęcia: górnik został na jeden dzień opiekunką do dzieci a pracownik salonu samochodowego dostał pracę w salonie kosmetycznym. Każdy z uczestników miał w ciągu jednego dnia zapoznać się z nieznaną mu dotąd rolą, ale nie tylko jako obserwator - kobieta-strażak uczestniczyła w ćwiczeniach w aparacie tlenowym; gospodyni domowa latała samolotem z doświadczonym pilotem, górnik bawił się z dziećmi, pani pedagog machała kilofem i wywoziła mul ze sztolni, a nowy pracownik salonu kosmetycznego uczył się jak prawidłowo wykonać manicure i makijaż. Akcję uznano za udaną. "Panowie służyli mi pomocą, byli bardzo życzliwi. Początkowo mundur mi ciążył, ale z każdą następną chwilą było lepiej. Taka akcja, to dobry pomysł; wydaje mi się, że każdy powinien mieć prawo do tego, by być kim chce, i powinno być to niezależne od płci" - powiedziała podczas spotkania Agnieszka z Katowic. Na pytania: "czy zostałaby strażakiem na dłużej?", odpowiadała, że jest to ciężka fizyczna praca i na razie o tym nie myśli. Górnik Wiesław z Katowic, z 24-letnim stażem w kopalni, nie ukrywał, że bardzo się wzruszył w trakcie zabaw i rozmów z dziećmi. "Byłem w ośrodku dla dzieci z problemami. Trochę się wzruszyłem, jestem za miękki" - powiedział PAP. Dodał, że do akcji zgłosił się spontanicznie, nie wiedząc nawet czym jest "gender". "Syn, jako pierwszy próbował mi to wyjaśniać" - powiedział. Gospodyni domowa z Tarnowskich Gór także jest przekonana, że akcję należy uznać za udaną. "Akcja miała na celu uświadomienie sobie i innym, że ze stereotypami takimi jak podział na typowo męskie i kobiece role w pracy, trzeba walczyć. Nic nie powinno nas ograniczać" - powiedziała Weronika. Ekspertka ds. gender oraz pracownica wydziału Europejskiego Funduszu Społecznego Urzędu Marszałkowskiego Agata Woźniak powiedziała PAP, że nie jest to ostatnia akcja zwracająca uwagę na równość szans kobiet i mężczyzn, ponieważ jest jeszcze sporo do zrobienia w tej kwestii. "Stereotypy nas ograniczają i powinniśmy je porzucić podczas wyborów życiowych i prywatnych" - powiedziała. Przedsięwzięcie finansowane było ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Podsumowanie akcji odbyło się w Kinoteatrze Rialto w Katowicach.