Katowickie urzędy wojewódzki i marszałkowski mieszczą się w historycznym gmachu Sejmu Śląskiego z lat 20. ubiegłego wieku, gdzie przed wojną urzędowały autonomiczne władze województwa. Dziś właścicielem budynku jest wojewoda. Po reformie samorządowo-administracyjnej samorządowcy wielokrotnie wskazywali, że gmach, a przynajmniej reprezentacyjna sala obrad sejmiku, na której wzorowano później salę Sejmu w stolicy, powinna należeć do samorządu, a nie administracji rządowej. Symboliczny wymiar przekazania sali W poniedziałek, na mocy zawartego w tej sprawie porozumienia, wojewoda śląski oddał salę w użyczenie marszałkowi. Odtąd to zarząd województwa ma być jej gospodarzem; tym samym nie będzie musiał - jak dotąd - płacić wojewodzie za wynajem sali, aby np. zorganizować sesję sejmiku czy spotkanie z samorządowcami z gmin i powiatów. - Przekazanie sali Sejmu Śląskiego ma swój symboliczny wymiar. Uzyskaliśmy pełniejsze prawa do historycznego pomieszczenia, które jest w naszej zbiorowej pamięci szczególnym miejscem. To tutaj kształtowała się najlepsza tradycja śląskiego parlamentaryzmu oraz samorządności, której jesteśmy następcami - mówił podczas poniedziałkowej uroczystości marszałek Adam Matusiewicz. Dotychczas to wojewoda, który jest właścicielem całego gmachu, decydował o zasadach i kosztach wynajmu sali. Za każdym razem sejmik musiał z wyprzedzeniem zawiadamiać służby wojewody o planowanej sesji i płacić za wynajem. Podobne procedury obowiązywały przy organizacji tam innych spotkań i konferencji. Stawka za pierwsze trzy godziny wynajmu to 200 zł, każda kolejna godzina kosztowała 60 zł. Sejmik już nie musi płacić za wynajem Teraz samorząd województwa może sam decydować o harmonogramie sesji oraz terminach organizowanych przez siebie imprez. Może użyczać też salę innym instytucjom i organizacjom, ale nie na zasadach komercyjnych. Odtąd samorząd będzie pokrywał trzy czwarte kosztów utrzymania i eksploatacji sali oraz remontów. Planowana jest także modernizacja sali, również w trzech czwartych finansowana ze środków samorządu. Pozostałą część kosztów dokładać będzie wojewoda. Monumentalny gmach Sejmu Śląskiego został wybudowany w latach 1925-1929 z pieniędzy Skarbu Śląskiego, na potrzeby władz autonomicznego wówczas województwa. Dziś budynek dzielą między siebie administracja wojewódzka i marszałkowska; oba urzędy korzystają też z pomieszczeń w innych lokalizacjach. Powierzchnia biurowa, jaką zajmuje w gmachu Urząd Marszałkowski, to 3,8 tys. m kw. Płaci za to Skarbowi Państwa ok. 174 tys. zł miesięcznie. Wcześniej wojewoda na podobnych zasadach przekazał marszałkowi dwie mniejsze, reprezentacyjne sale zabytkowego gmachu: błękitną i szarą.