Na koziański platan zagłosowało 13 898 internautów. Drzewo z Węgier poparło 14 205 osób. Trzecie miejsce zajął dąb z Irlandii, na którego padło 5 785 głosów. Do konkursu zostało zgłoszonych sześć drzew, także z Bułgarii, Czech i Słowacji. W internetowym plebiscycie koziański kandydat długo prowadził utrzymując niewielką przewagę nad 250-letnim platanem z Eger na Węgrzech. Reszta pozostała w tyle. W ostatnim tygodniu - gdy wyniki zostały utajnione - węgierskie drzewo znalazło spore poparcie i pokonało platana z Polski. - Drugie miejsce w konkursie jest dla nas sukcesem. O platanie rosnącym w Kozach usłyszała cała Polska. Dziękuję wszystkim, którzy oddali głos na nasze drzewo - powiedział wójt Kóz Krzysztof Fiałkowski. Zdaniem prezesa ekologicznego Klubu Gaja Jacka Bożka mimo, że platan z Polski nie wygrał, to, co działo się wokół niego podczas głosowania potwierdziło ideę konkursu: drzewa jednoczą ludzi i inspirują do wspólnego działania. - W ubiegłym roku platan wygrał konkurs Klubu Gaja na Drzewo Roku i już dzięki temu stał się rozpoznawalną wizytówką miejscowości - dodał. 200-letni platan rośnie w parku w centrum Kóz koło Bielska-Białej. Ma 4,82 m w obwodzie i ok. 16 metrów wysokości. W jego odbywają się konkursy, koncerty, spotkania, zawody sportowe i uroczystości lokalne. Organizatorem konkursu Europejskie Drzewo Roku jest fundacja Nadace Partnerstvi w Czechach. Nagrodą jest statuetka wręczana w Brukseli podczas Zielonego Tygodnia, największej corocznej konferencji poświęconej europejskiej polityce w dziedzinie środowiska. Klub Gaja powstał na przełomie lat 80. i 90. Zrzesza kilkuset członków, którzy angażują się między innymi w obronę praw zwierząt. Realizują też programy i kampanie, które pogłębiają zrozumienie pozycji człowieka w ekosystemie.