Jak poinformowała rzeczniczka katowickiej policji Magdalena Szymańska - Mizera 47-letni anestezjolog został zatrzymany. - Zachowanie lekarza i wyczuwalna woń alkoholu zaniepokoiły sekretarkę. Powiadomiła ona o swoich podejrzeniach policję sądową, mężczyzna został przewieziony na komendę i przebadany - powiedziała Szymańska - Mizera. Lekarz miał w wydychanym powietrzu 1,2 promila alkoholu. Został zwolniony do domu, w czwartek zostanie przesłuchany. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator.