Ofiara wypadku zginęła na miejscu - poinformował w poniedziałek zespół prasowy śląskiej policji. Do wypadku doszło w niedzielę przed północą. Policjanci zatrzymali 30-letniego kierowcę opla kalibry. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik ponad 3,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowcy towarzyszył, również pijany, 27-letni pasażer. Jego wynik to prawie 2 promile alkoholu. 30-latek za spowodowanie w stanie nietrzeźwym wypadku, w którym zginął człowiek, może spędzić za kratkami nawet 12 lat.