Jak poinformował Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji, około godziny 9. rano na gliwickim odcinku autostrady A4 policjanci zatrzymali do kontroli wypełnionego pasażerami lublina. - Nie było w tym wypadku problemu z przekroczeniem dopuszczalnej liczby pasażerów - bo ten bus mógł przewozić do dziewięciu osób, ale kierowca wydmuchał prawie jeden promil - podkreślił Jachimczak. Jak się okazało, 42-letni kierowca wiózł z Suchej Beskidzkiej do pracy ośmioosobową ekipę budowlaną. - Można się tylko domyślać, ile miał alkoholu w organizmie, wyruszając nad ranem z Suchej Beskidzkiej. To do Gliwic ponad stukilometrowa trasa. W dodatku w poniedziałek rano mieliśmy trudne warunki - zaznaczył policjant. 42-letni mieszkaniec województwa małopolskiego został zatrzymany. Za popełnione przestępstwo sąd może go skazać na karę do dwóch lata więzienia. Pracownicy budowlani pojechali dalej do pracy z innym kierowcą.