Obaj chłopcy i ich matki zostali przewiezieni do szpitali. Ich życiu nie grozi niebezpieczeństwo. O wypadku, do którego doszło w poniedziałek wieczorem, poinformował we wtorek zespół prasowy śląskiej policji. - Do wypadku doszło na ul. Wesołowskiego. Kierujący BMW prawdopodobnie w wyniku nadmiernej prędkości, w trakcie manewru omijania przeszkody, stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na chodnik i potrącił dwie kobiety z małymi dziećmi - powiedział Jacek Sowa ze śląskiej policji. Małych chłopców, którzy po uderzeniu przez BMW wypadli z wózków, z podejrzeniami wstrząśnienia mózgu umieszczono w szpitalu. Do szpitala trafiły także dwie kobiety w wieku 24 i 27 lat - matki dzieci. Kobiety mają połamane nogi. 33-letni kierowca BMW miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijani byli także dwaj jadący z nim pasażerowie. Jeden z mężczyzn miał 2 promile alkoholu, drugi - 2,6. Kierowca samochodu jeszcze we wtorek stanie przed sądem.