O zdarzeniu poinformował w piątek zespół prasowy śląskiej policji. O tym, że mężczyzna jest pijany, powiadomił tarnogórskich policjantów jego przełożony. Dyżurny został zatrzymany przez wezwany patrol. Według policji, kolejarz może odpowiadać za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co Kodeks karny przewiduje do 8 lat więzienia.