W sierpniu niemal każdego dnia do częstochowskiego sanktuarium przybywają kilkutysięczne rzesze pielgrzymów. Kulminacyjnym momentem będzie 14 sierpnia, kiedy przybędzie m.in. pielgrzymka warszawska. Dzień później odbędą się uroczystości święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Jako pierwsza w sobotę na Jasną Górę dotarła 5. Piesza Pielgrzymka Świdnicka. W strugach deszczu do sanktuarium weszło około tysiąca pątników, dalsze kilkaset osób dojechało autobusami z różnych miejscowości diecezji świdnickiej. Najmłodszy pielgrzym miał 2 lata, najstarszy 71 lat. Średnia wieku uczestników pielgrzymki to 18-19 lat. Przeszli ok. 250 km. Pielgrzymi ze Świdnicy szli 10 dni, z Wałbrzycha 11. Jak mówił przewodnik pielgrzymki, ks. Romuald Brudnowski, wędrowanie na Jasną Górę to swoiste "rekolekcje w drodze". Mszy dla pątników przewodniczył biskup z tej diecezji, Ignacy Dec. - Jesteśmy u celu naszej pielgrzymki, utrudzeni, umęczeni, ale bardzo szczęśliwi, gdyż coś bardzo ważnego w naszym życiu się wydarzyło. Z pewnością chcielibyśmy od Maryi otrzymać jakieś wskazówki, dyrektywy na dalszą drogę życia, by tego życia nie przegrać, by go nie zmarnować - bo jest tylko jedno; żeby to życie każdej i każdego z nas uczynić bardziej ludzkim i szczęśliwym" - mówił w homilii bp Dec. Jako druga dotarła w sobotę do sanktuarium 6. Piesza Pielgrzymka Diecezji Legnickiej. Ostatni, 6-kilometrowy odcinek drogi wraz z pielgrzymami przeszedł biskup tej diecezji, Stefan Cichy, który potem witał pielgrzymów ze Szczytu Jasnej Góry. Pielgrzymka zgromadziła 1,2 tys. pątników. Ci, którzy wyruszyli z Legnicy, w 10 dni pokonali 260 km. Grupy z Polkowic, Jawora, Bolesławca, Lubina i Chocianowa pielgrzymowały 12 dni; pielgrzymi z Jeleniej Góry i Lubania Śląskiego - 13 dni. Pielgrzymka składała się z 8 grup. Dwie z nich stanowili rowerzyści z Legnicy. Najmłodszym uczestnikiem pielgrzymki była 2,5-letnia Joasia; najstarszą pątniczką 73-letnia pani Teresa z Bolesławca. Do sanktuarium dojechali też pielgrzymi duchowi, którzy wspierali wędrujących modlitwą. Trzecią dużą liczebnie pielgrzymką, jaka weszła w sobotę na Jasną Górę, była 17. Piesza Pielgrzymka Dominikańska z Krakowa. W poniedziałek do sanktuarium dotrze jeszcze jedna pielgrzymka z tego miasta - największa, archidiecezjalna. Dominikańską pielgrzymkę organizują związane z tym zakonem duszpasterstwa, działające przy klasztorze dominikanów w Krakowie. Termin pielgrzymki nie jest przypadkowy. Właśnie w dzień Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 15 sierpnia 1257 roku, zmarł dominikanin, św. Jacek Odrowąż. Został on pochowany w kościele dominikanów w Krakowie. Pielgrzymi uczcili także 751. rocznicę tego wydarzenia. Specyficzne dla pielgrzymki dominikańskiej są dwie grupy ciszy, w których przez większość czasu zachowuje się milczenie. W całej pielgrzymce wędrowało ok. 1,1 tys. pątników, którzy w tydzień przemierzyli ok. 140 km. Dominikańska pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła po raz pierwszy w 1993 roku. Wcześniej jako jedna z grup, organizowana przez duszpasterstwo akademickie, była częścią głównej pielgrzymki krakowskiej. Grupa stała się jednak tak popularna, że konieczne stało się utworzenie z niej osobnej pielgrzymki. W sobotę po południu na Jasną Górę dotrze także piesza pielgrzymka zmierzająca z Torunia do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie Łagiewnikach. Jej organizatorem jest Wspólnota "Ufność", działająca przy zakonie franciszkanów w Toruniu Podgórzu. Pątnicy niosą obraz Jezusa Miłosiernego.