Osią konstrukcyjną przedstawienia, będącego swoistą komedią pomyłek, jest operetka "Piękna Helena" Jacques'a Offenbacha, opowiadająca historię księcia Parysa zabiegającego o względy najpiękniejszej kobiety na świecie - królowej Sparty, Heleny. Fabuła ta stała się dla Wojtyszki okazją do wykorzystania w spektaklu utworów innych znanych kompozytorów. Wśród nich znalazły się m.in. "Wesele Figara" i "Czarodziejski flet" Wolfganga Amadeusza Mozarta, "Wesoła wdówka" Ferenca Lehara, "Cyrulik sewilski" Gioacchina Rossiniego, "Aida" Giuseppe Verdiego oraz "Manon Lescaut" i "Cyganeria" Giacomo Pucciniego. Obok znanych dzieł będzie można też usłyszeć mniej znane utwory, jak "Zamek na Czorsztynie" Franciszka Karpińskiego, "Madame Dubarry" Karla Millockera, "Dzwony z Corneville" Roberta Planguetta oraz "Zaręczyny przy latarniach" Jacques'a Offenbacha. Wojtyszko zapewnia, że w przedstawieniu nie zabraknie elementów typowych dla operetki, takich jak nagłe zwroty akcji, pozorne mezaliansy, cudowne spotkania, nietypowe obyczaje, romanse, zdrady i wszechobecne zamieszanie. W spektaklu - pod kierownictwem muzycznym Tadeusza Serafina - wystąpią soliści, chórzyści, orkiestra i balet Opery Śląskiej. Choreografią przedstawienia zajął się Henryk Konwiński, a scenografię przygotował Paweł Dobrzycki. Poza siedzibą Opery Śląskiej w Bytomiu - gdzie w sobotę odbędzie się premiera, w niedzielę spektakl walentynkowy, a we wtorek spektakl na zakończenie karnawału - "Piękną Helenę i inne" będzie można w poniedziałek zobaczyć w Teatrze Śląskim im. Wyspiańskiego w Katowicach. Opera Śląska (pierwotnie Opera Katowicka) w Bytomiu rozpoczęła działalność 14 czerwca 1945 r., wystawieniem "Halki" Stanisława Moniuszki. Inicjatorem przedsięwzięcia był wielki polski bas Adam Didur. Z tą sceną związani byli wybitni artyści, m.in. Andrzej Hiolski, Bogdan Paprocki i Wiesław Ochman.