Do wypadku doszło w niedzielę po 11.00. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jadący od strony Wisły autokar, by uniknąć zderzenia z hamującymi przed przejściem dla pieszych samochodami, gwałtownie odbił w lewo, przejechał przez pas zieleni i znalazł się na przeciwnym pasie ruchu. Doszło do czołowego zderzenia z jadącym prawidłowo od strony Żor volkswagenem. Autobus znalazł się w rowie, a volkswagen z dużą siłą uderzył w drzewo. Kierowca i pasażerka volkswagena byli reanimowani, jednak życia kobiety nie udało się uratować. Kierowcę, po przywróceniu funkcji życiowych, z poważnymi obrażeniami zabrał do szpitala w Sosnowcu śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ponadto pomocy medycznej udzielono czterem z 17 osób podróżujących autokarem; jego pasażerowie nie odnieśli poważniejszych obrażeń - trafili do okolicznych szpitali, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Autobus nie był pojazdem komunikacji miejskiej, należy do prywatnego przewoźnika. Droga jest zablokowana W wyniku wypadku droga krajowa nr 81 w kierunku Skoczowa i Wisły została zablokowana. Jak poinformowała rzeczniczka policji w Pszczynie st. sierż. Jadwiga Śmietana, policyjne czynności na miejscu wypadku, prowadzone z udziałem prokuratora, mogą potrwać w niedzielę do późnego popołudnia. Wytyczono objazd drogą wojewódzką nr 938. Spowolniony jest również ruch w przeciwnym kierunku, do Żor i Katowic. W akcji ratowniczej po wypadku uczestniczyło kilkudziesięciu strażaków, policjantów, lekarzy i ratowników medycznych oraz przedstawicieli innych służb.