- Bardzo się cieszę, że powstał kolejny basen 50-metrowy, który pozwoli młodym adeptom pływania kształcić się, a zawodnikom na wysokim poziomie znaleźć miejsce dobre do treningu. W czerwcu zapraszamy na mistrzostwa Polski. Będzie można na tym nowym obiekcie zobaczyć najlepszych polskich pływaków zmagających się o kwalifikacje do ME. Na Śląsku dotąd takiego obiektu nie było i chętnie tu na dłużej przyjadę. Na co dzień trenuję na 25-metrowym basenie AWF Warszawa. Nie korzystamy z 50-metrowego obiektu Warszawianki. Wiąże się to atmosferą i ... licznymi godzinami w korkach. To mało korzystne dla zawodnika. Mam nadzieję, że ten basen będzie "szybki", bo takie pływacy lubią najbardziej - powiedziała Jędrzejczak podczas konferencji prasowej w Gliwicach. Jej zdaniem, basen z racji rozmiaru, zaplecza i okolicy (tereny leśne) jest bardzo dobrym miejscem do organizowania zgrupowań. - Wybiegając w przyszłość - najbliższe igrzyska olimpijskie odbędą się Londynie, czyli niedaleko od Polski. Dysponując odpowiednim obiektem można wysłać zaproszenie do zagranicznych federacji. Ich zawodnicy mogą tu spędzić okres aklimatyzacji przez olimpiadą - dodała pływaczka. Na pytanie o swoje najbliższe plany startowe odpowiedziała: To najgorsze, co mogłam usłyszeć. Są MP i mam nadzieję, że cała czołówka polskiego pływania tutaj wystąpi, by uzyskać kwalifikację do ME. I na tym zakończę. Basen w Gliwicach należy do samorządu miejskiego. Kosztował 36 mln złotych. Ma głębokość dwóch metrów i widownię mieszczącą 700 osób.