Jak powiedział rzecznik katowickiej policji podkomisarz Jacek Pytel, mężczyzna cieszył się wolnością bardzo krótko. Zaraz po czteromiesięcznym odsiedzeniu kary za jazdę po pijanemu został bowiem aresztowany na kolejne trzy miesiące - za oszustwa. W ubiegłym roku mężczyzna wystawiał na internetowych aukcjach różne przedmioty kolekcjonerskie - medale, ordery i srebrne monety. Mimo dokonywanych przez klientów wpłat - od 60 zł do 1 tys. zł - nie wysyłał ich. Katowiccy policjanci zebrali wówczas informacje o 140 poszkodowanych przez niego osobach, jednak w pewnym momencie stracili oszusta z oczu. - W końcu, w ostatnich dniach wytropiliśmy go w zakładzie karnym w Brzegu, skąd akurat miał wyjść po odbyciu czteromiesięcznej kary - powiedział Pytel. - Policjanci dotarli na miejsce akurat w chwili, gdy mężczyzna wychodził z zakładu karnego. Zatrzymali go, po czym wrócił do celi na trzy miesiące - wyjaśnił Pytel. Po zatrzymaniu oszust usłyszał zarzuty związane z 14 szczegółowo udokumentowanymi internetowymi wyłudzeniami. W czasie jego aresztowania katowiccy śledczy będą zbierać przeciw niemu kolejne materiały. W procesie będzie mu groziło do ośmiu lat więzienia.