Rzecznik sądu Jarosław Sablik powiedział, że przy określaniu wysokości kary sędziowie wzięli pod uwagę opinię biegłych, zdaniem których kobieta w chwili popełnienia zbrodni miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem. Tragedia wydarzyła się wiosną ubiegłego roku w jednym z domów w Istebnej ( woj. śląskie). Oskarżona mieszkała tam z córką, rodzicami i rodzeństwem. Samotnie wychowywała dziecko. 28 kwietnia wcześnie rano powiadomiła telefonicznie policjantów, że udusiła córkę. Podjęła też nieudaną próbę samobójczą. Zespół reanimacyjny, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon dziewczynki.