Leczenie chłopca może kosztować około 50 tysięcy złotych. Rodzina, zbierając fundusze, liczyła więc na dobre serca innych. Niestety? Złodziej na pewno wiedział na co przeznaczone są te pieniądze. - Każdy słoik jest oznakowany karteczką "Pomoc dla Maćka" i jego zdjęciem - mówi matka chłopca. - To jacyś zwyrodnialcy, ludzie bez serca - dodaje. Policjanci z Lublińca złapali jednego ze złodziei. 19-latka trzeba było jednak wypuścić..., bo dokonał "czynu o znikomej szkodliwości społecznej". Grozi mu jedynie grzywna.