Jak poinformował wójt Kłomnic Adam Zając, gmina otrzymała w sumie od rządu, 54 samorządów oraz od organizacji charytatywnych, prywatnych przedsiębiorców i darczyńców, banków, parafii, związków zawodowych czy klubów sportowych - ponad 7,5 mln zł, z czego większość - ponad 7,1 mln - już wykorzystano. Całość strat w gminie, łącznie z budynkami gospodarczymi, wójt wycenia na ok. 12 mln zł. Katastrofa stała się paradoksalnie okazją do modernizacji wielu gospodarstw. - Część budynków była już stara, niektórzy mieszkańcy przy odbudowie dołożyli własne środki i nasza gmina naprawdę zyskała nowy wygląd - powiedział Zając. Trąba powietrzna i gradobicie zniszczyły w podczęstochowskich gminach w drugiej połowie lipca ok. 800 domów i prawie 1,4 tys. zabudowań gospodarczych. Straty oszacowano na prawie 26,5 mln zł, z czego ponad 10 mln zł to straty w substancji mieszkalnej, a ponad 15 mln zł w budynkach gospodarczych. Zniszczona została też infrastruktura rolnicza i uprawy. - Prace będą trwały jeszcze długo, nie da się tego wszystkiego zrekonstruować w pół roku. Poza tym ta sytuacja wytrąciła ludzi z normalnego życia, odłożyli inne sprawy na bok, bo trzeba się było zająć odbudową już, od zaraz. Teraz przyszła pora na załatwianie tych zaległych spraw, jak np. leczenie - mówi dyrektor Caritas Częstochowskiej ks. Stanisław Iłczyk. Caritas cały czas przekazuje mieszkańcom poszkodowanych gmin pomoc rzeczową - funduje dzieciom obiady w szkołach w Skrzydlowie i Dąbrowie Zielonej, refunduje też koszty biletów na dojazd do szkoły. 900 dzieci dostało paczki na Mikołaja, na święta całe rodziny dostawały również 10-kilogramowe paczki, grupa dzieci wyjechała też na ferie do Szczyrku. Caritas przekazała też mieszkańcom 180 ton węgla. Pieniądze, którymi dysponuje Caritas, pochodzą z trzech źródeł - z Fundacji PZU, dochodu uzyskanego podczas koncertu na rzecz ofiar katastrofy w Częstochowie i wysyłanych przez widzów sms-ów, a także ze zbiórki w diecezji częstochowskiej i wpłat na specjalne konto. Ponieważ pieniądze z Fundacji PZU są przeznaczone tylko na materiały budowlane, a dotkniętym przez katastrofę brakuje pieniędzy na robociznę, Caritas wspiera ich w tym celowymi zapomogami - tylko w styczniu taką pomoc otrzymało 10 rodzin. 20 lipca ub. roku przez kilka podczęstochowskich gmin przeszła trąba powietrzna, największe szkody wyrządzając w położonych w gminie Kłomnice wsiach Adamów, Huby i Skrzydlów. Wichura łamała i wyrywała drzewa, zrywała dachy, przewracała ściany, a także unosiła w powietrze samochody i ciężki sprzęt. Nikt nie zginął ani nie odniósł poważnych obrażeń. Dwa dni później okoliczne tereny dotknęło potężne gradobicie. Oprócz Kłomnic, poszkodowane zostały gminy Dąbrowa Zielona, Mstów, Mykanów, Przyrów i Rędziny. W gminie Kłomnice trąba zniszczyła 106 domów, w tym 4 praktycznie zmiotła z powierzchni ziemi.