Mieszkańcy wsi na razie nie zostaną ewakuowani. Przez kilkanaście godzin woda będzie się bowiem wlewać na teren żwirowni. Mieszkańcy wsi Nieboczowy od wielu lat protestują przeciwko budowie na terenie ich miejscowości zbiornika retencyjnego, który miałby chronić część gmin Śląska i Opolszczyzny przed powodzią. Negocjacje do dnia dzisiejszego są bardzo trudne, ponieważ we wsi nikt nie boi się rozlewisk, podtopień i powodzi.