W tym samym antykwariacie funkcjonariusze znaleźli sześć podobnych figur. Ustalają teraz, skąd pochodzą - podał w poniedziałek zespół prasowy śląskiej policji. Drewniana figura świętego znikła z będzińskiej kapliczki w maju 2001 r. Wyceniono ją wówczas na 25 tys. zł. "Chociaż postępowanie formalnie umorzono w powodu niewykrycia sprawców, policjanci przez cały starali się odzyskać antyk i ująć złodzieja - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji. Na początku listopada ksiądz z parafii, na terenie której doszło do kradzieży, otrzymał cenną informację. Anonimowy rozmówca powiadomił go, że skradziony Nepomucen znajduje się w jednym z warszawskich antykwariatów. - Policjanci z Będzina, w wyniku przeszukania antykwariatu, oprócz Nepomucena znaleźli jeszcze sześć innych podobnych figur. Antykwariusz stwierdził, że wszystkie kupił od jednego mężczyzny za ok. 50 tys. zł - powiedział Jachimczak. Policja ustala, skąd pochodzą pozostałe znalezione figury i kto sprzedał je antykwariuszowi. Na czas prowadzonej sprawy rzeźby przekazano na przechowanie do będzińskiego muzeum.