W biurze paszportowym dużego ruchu nie ma. Od rana przy okienkach śląskiego urzędu pojawiło się zaledwie kilka osób. Nikt jednak jeszcze swoich odcisków z premedytacją nie zostawił. Dobrowolne umazanie paca tuszem ma na razie posłużyć doszlifowaniu wszystkich procedur oraz sprawdzeniu, czy wydłuży to nasz pobyt w urzędzie. Nawet jeśli podczas dwumiesięcznego pilotażu palec odciśniemy, nasz paszport biometryczny będzie wyglądał tradycyjnie. Znajdować się na nim będzie jedynie mikroprocesor z cyfrowym zapisem rysów twarzy. Wydawanie paszportów z odciskami palców, zgodnie z planem, ma się rozpocząć 29 czerwca. Słuchaj Faktów RMF.FM