Prezentowaną w Pawilonie Wystawowym w parku im. S. Staszica ekspozycję przygotowało Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego z okazji 400. rocznicy wykorzystania przez Galileusza lunety do obserwacji astronomicznych. Jak podkreślają twórcy wystawy, człowiekowi udało się wtedy po raz pierwszy dostrzec znacznie więcej, niż pozwala ludzkie oko. - Luneta była przełomem nie tylko w astronomii, ale też w nauce. Po raz pierwszy w historii zastosowano urządzenie pozwalające człowiekowi poszerzyć granice poznania. Wcześniej uważano, że na zbadanie zasługuje tylko to, co można poznać własnymi zmysłami - powiedział komisarz wystawy, fizyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr Maciej Kluza. Przypomniał, że wielu ówczesnych naukowców odmawiało spojrzenia w obiektyw lunety. Twierdzili, że jeśli nie mogą czegoś zobaczyć własnym okiem, np. odkrytych przez Galileusza księżyców Jowisza, to podważa to ich istnienie. Pierwsze znane teleskopy powstały 1608 r. na terenie Holandii. Składały się z rury z dwoma soczewkami i można było dzięki nim uzyskać kilkukrotne powiększenie. Rok później o istnieniu urządzenia dowiedział się Galileusz, który zaczął konstruować własne lunety. Udoskonalone przez niego egzemplarze pozwalały już na 30-krotne powiększenie obrazu. - Dzięki Galileuszowi luneta stała się znaczącym instrumentem naukowym. Przez blisko 40 kolejnych lat nikt nie skonstruował lepszego teleskopu - podkreślił Kluza. Kopie lunety włoskiego astronoma również można oglądać w częstochowskiej placówce. Galileusz swoje obserwacje nieba, zwłaszcza Księżyca, opisał w wydanej w 1610 r. książce "Sidereus Nuncius", czyli "Gwiezdny Posłaniec". Wyciągnięte przez astronoma wnioski - wbrew obowiązującym wówczas zasadom - podtrzymywały heliocentryczną koncepcję Mikołaja Kopernika. Znajdujące się na wystawie w Muzeum Częstochowskim historyczne lunety i teleskopy, a także obrazy, grafiki oraz druki ilustrują ewolucję tych urządzeń oraz metod prowadzenia obserwacji astronomicznych w ciągu minionych 400 lat. Ekspozycję uzupełniają instalacje interaktywne, pomagające w zrozumieniu działania i budowy różnych teleskopów. Dla zwiedzających przygotowano też m.in. stanowisko, gdzie przez prostą lunetę można oglądać fragment modelu nieba. Na samodzielne zbudowanie lunety pozwala zestaw obiektywów, soczewek i rur. Największa może liczyć 4 m długości. - Wystawa pokazuje, na czym polega idea rozwoju ludzkości. Od rzeczy bardzo prostych - rury wyposażonej w dwa szkiełka - dochodzimy do tak skomplikowanych urządzeń, jak teleskop kosmiczny - wskazał Kluza. Organizatorzy przygotowali też zajęcia dla młodzieży. Tematami lekcji, prowadzonych przez naukowców z Instytutu Fizyki Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, są m.in. prawa optyki geometrycznej, rodzaje soczewek i budowa teleskopów. Wystawę w placówce Muzeum Częstochowskiego znajdującej się w podjasnogórskim parku można oglądać do 15 lipca.