Przy ogłoszeniu wyroku sąd zastosował specjalne obostrzenia, podyktowane niewielkimi rozmiarami sali, gdzie odbędzie się ogłoszenie wyroku. Oprócz stron wpuszczane są jedynie osoby już wcześniej biorące w nim udział jako obserwatorzy oraz media. Problemy z wejściem miał w związku z tym m.in. jeden z dawnych opozycjonistów, doszło nawet do przepychanek z policją, ale ostatecznie wszedł na salę. Przed sądem zgromadziła się kilkunastoosobowa grupa członków i sympatyków Konfederacji Polski Niepodległej z liderem ugrupowania Adamem Słomką na czele. Mają ze sobą flagi narodowe i transparent "Dość bezkarności - ZOMO", śpiewają też patriotyczne pieśni. Na kilka dni przed procesem w Katowicach pojawiły się plakaty KPN z hasłem: "Sąd nad oprawcami -zapraszamy na wyrok w procesie komunistycznych zbrodniarzy z KWK Wujek". W sądzie są też przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej "S", mają ze sobą związkowe flagi.