Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Dlatego bibliotekarze wraz z mieszkańcami Śląska chcą przygotować zestaw wyrazów "do ocalenia". - Akcja ma charakter spontaniczny - mówi dyrektor Biblioteki Śląskiej prof. Jan Malicki. - Pomyśleliśmy sobie, że przy zmianie kulturowej, która przecież jest wpisana w nasze istnienie, trzeba by było stworzyć rodzaj słownika wyrazów ocalonych - dodaje. Profesor Malicki ma swoje ulubione słowo, które chciałby ocalić od zapomnienia: "milućka moja". To z Kazań Świętokrzyskich. - Jak to ładnie brzmi: milutka moja - zachwyca się. - Rzadko ktoś dzisiaj mówi do drugiej osoby: milutka moja - ubolewa. W Bibliotece Śląskiej przygotowano specjalnie oznakowany punkt. Czytelnicy i mieszkańcy Katowic mogą zgłaszać tam wyrazy, które warto zachować. Każdy z uczestników akcji otrzyma w prezencie książkę polskiego autora. Najlepsze propozycje zostaną zamieszczone na stronie internetowej Biblioteki Śląskiej. Spośród nich internauci wybiorą słowa warte ocalenia.