Modernizacja najstarszego szpitala w Katowicach, który znajduje się w zabytkowych pomieszczeniach, trwała cztery miesiące i kosztowała 3,5 mln zł. Nowoczesny blok został przygotowany na przyjęcie dwustu porodów miesięcznie. Pacjentki będą miały do dyspozycji sale jednoosobowe z indywidualnym węzłem sanitarnym i łóżkami na piloty oraz "zapewniające pełną aseptykę wbudowane w ściany szklane szafy". Na salach porodowych zamontowano również automatyczne drzwi. Nowością będą w szpitalu wanny relaksacyjne oraz specjalnie sprowadzona z Czech wanna do porodu w wodzie. - Porody w wannie będą standardem - powiedział Damian Stępień z biura organizacji i marketingu szpitala. Z kolei mobilny monitoring kardiotokograficzny będzie umożliwiał spacery rodzących po wyodrębnionym tylko dla nich korytarzu - poinformował Stępień. Pierwsze pacjentki pojawią się w bloku w najbliższą środę. Kobiety, którym w wybranym momencie będzie zależało na obecności jedynie ojca dziecka, będą mogły "czuć się w pełni bezpieczne dzięki monitoringowi KTG i kamer TV przemysłowej". W tym czasie obraz z monitoringu będzie transmitowany do konsoli, gdzie czuwać będzie zespół położnych i lekarzy. - Chodzi o to, że w pewnych momentach, kiedy pacjentka zażyczy sobie obecności wyłącznie męża, nadal będzie pod fachowym okiem. Pielęgniarka i lekarz będą widzieć, co się dzieje na sali porodowej - tłumaczył Stępień. Szpital Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów powstał w 1874 roku. - Do początku drugiej wojny światowej był prowadzony przez Zakon, w czasie wojny przejęli go okupanci, a po wojnie został upaństwowiony. W ręce Zakonu powrócił dwa lata temu - wyjaśniał Stepień. Od kwietnia 2009 roku do 30 sierpnia w szpitalu urodziło się 2898 dzieci, nie tylko z woj. śląskiego. Na poród w Katowicach decydowały się do tej pory także pacjentki z województw: małopolskiego, świętokrzyskiego, dolnośląskiego, mazowieckiego oraz warmińsko-mazurskiego.