- Jest już prawomocna decyzja o przekazaniu kierowcy autokaru organom polskim. Po przewiezieniu w bielskiej prokuraturze okręgowej zostaną przeprowadzone z nim wszystkie czynności - dodała Kuklis. Prokurator nie podała terminu przewiezienia kierowcy. Powiedziała jedynie, że powinno się to odbyć w ciągu dwóch tygodni. Do wypadku autokaru z 66 polskimi turystami, wracającymi z Bułgarii, doszło 12 lipca w okolicach miejscowości Indija, 20 km od Belgradu. Zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci. Następnego dnia serbskie organy ścigania postawiły kierowcy autokaru zarzut ciężkiego przestępstwa przeciw bezpieczeństwu ruchu drogowego. Został aresztowany przez Serbów. Drugiego kierowcę po przesłuchaniu zwolniono. Jak poinformowała Kuklis, do Polski sprowadzony został już autobus, który uległ wypadkowi. -Autobus jest poddawany analizie. Oczekujemy na opinię biegłego w tej sprawie. To jednak zajmie co najmniej kilka tygodni - zaznaczyła. Dodała, że bielscy śledczy kończą przesłuchania świadków i poszkodowanych. - Do przesłuchania pozostało nam kilka osób. W najbliższych dniach zakończymy - podkreśliła Kuklis.