Jak poinformował aspirant Mirosław Szymański z raciborskiej policji, zatrzymanie oszustów to efekt pracy policjantów z wydziału kryminalnego, do których trafiło zgłoszenie od poszkodowanych klientów. Handlarze ogłaszali się na ulotkach wieszanych m.in. na słupach ogłoszeniowych. Według zgłaszających zakupiony od oszustów opał w rzeczywistości nie palił się. Dwaj mieszkańcy powiatu wodzisławskiego - 36-letni i 31-letni - zostali zatrzymani, gdy niewielką ciężarówką wieźli tzw. flot węglowy. Flot to wykorzystywany jako opał koncentrat węgla w postaci osuszonego mułu odzyskanego w procesach wzbogacania. Policja podejrzewa zatrzymanych o handel flotem z domieszką substancji niepalnych. Według dotychczasowych ustaleń mogą mieć na koncie kilkanaście takich oszustw. Funkcjonariusze obecnie próbują dotrzeć do poszkodowanych i ustalić wysokość strat, na jakie oszuści narazili swoich klientów. Za oszustwa może grozić kara do ośmiu lat więzienia.