Drapieżnik wyjątkowo długo tej zimy nie mógł "zasnąć" i przechadzał się po okolicy w poszukiwaniu pożywienia. Jego ślady zostały zauważone w rejonie Górnego Płaju, którym przebiega mniej popularny szlak turystyczny - powiedział Maciej Mażul z Babiogórskiego Parku Narodowego. Pozostawił po sobie także "pamiątki" przy jednym ze stawów: połamał krę, gdyż prawdopodobnie chciał się napić i szukał zagrzebanych żab. Obecnie w rejonie Babiej Góry leży od 70 do nawet 200 cm śniegu, a temperatura nocą i nad ranem spada poniżej -20 stopni C. Niedźwiedź brunatny jest największym drapieżnikiem żyjącym w polskich lasach. Waży do 250-300 kg. Żyje średnio 20-25 lat. W Polsce jest pod całkowitą ochroną.