Do zdarzenia doszło dziś przed południem. Bandyci uciekli pieszo. Na razie nie wiadomo, ile pieniędzy zginęło. Policja zabezpiecza ślady. Nie znaleziono łusek czy śladów kul w ścianach. Napad bardzo przypomina inny, do którego doszło kilkanaście dni temu w Zawierciu. Tam też było kilku zamaskowanych sprawców, którzy napadli na małą, bankową filię w biały dzień. Do dziś ich nie złapano. Zawiercie i Dąbrowa Górnicza to miejscowości leżące blisko siebie. Policja na razie nie mówi jednak nic o ewentualnym łączeniu tych spraw.