Przed dwoma tygodniami część mieszkańców tej rolniczej gminy straciła w powodzi jedyne źródła dochodów - uprawy warzyw. Z 7537 uprawnionych do głosowania, w wyborach wzięło udział 2688 osób. Zwyciężył Jarosław Kaczyński - otrzymał 989 głosów, 747 osób głosowało na Bronisława Komorowskiego, 441 - na Grzegorza Napieralskiego. Waldemar Pawlak otrzymał 315 głosów, 65 - Janusz Korwin Mikke, 63 - Andrzej Lepper, 24 - Andrzej Olechowski, 15 - Marek Jurek. Cztery osoby zagłosowały na Kornela Morawieckiego, a dwie na Bogusława Ziętka. - Mieszkańcy mają teraz ważniejsze sprawy na głowie niż wybory, sprzątają po powodzi - powiedział wójt Dwikóz Marek Łukaszek. W jego ocenie frekwencja - mimo, że jedna z najniższych w województwie - wcale nie była taka zła. Podczas wcześniejszych wyborów państwowych oscylowała w okolicach średniej krajowej. Jak można przeczytać w aktualnościach gminnej strony internetowej małe zainteresowanie wyborami wynikało z rozgoryczenia mieszkańców po powodzi, m.in. z powodu braku specjalnych programów pomocowych dla rolnictwa. W gminie Dwikozy ucierpiały głównie małe, dwu-trzy hektarowe gospodarstwa, gdzie w tunelach foliowych uprawiano warzywa: pomidory, ogórki, sałatę, kalafiory i kapustę. Tunele zostały całkowicie zalane - rolnicy którzy włożyli duże nakłady w wiosenną produkcję, nie zdołali zebrać plonów i ponieśli olbrzymie straty. Według wójta w gminie jest ponad 500 rodzin poszkodowanych w powodzi, które utrzymują się tylko z produkcji rolnej. Najniższą frekwencję - 6,81 proc. - odnotowano w Obwodowej Komisji Wyborczej w Winiarach (gmina Dwikozy). To jedna z najbardziej poszkodowanych w powodzi miejscowości; tam doszło do przerwannia wału na Wiśle. Jak powiedział sołtys wsi Włodzimierz Siudak, powodzianie nie mieli problemów z dotarciem do lokalu wyborczego, nie trzeba było nikogo dowozić, choć gmina zapewniała transport. Część powodzian nie wróciła jeszcze do domów, mieszkają w szkole.