Desperatem okazał się 27-letni mężczyzna. Groził wysadzeniem domu poprzez uszkodzenie instalacji gazowej. Przed kamienicą teren zabezpieczyli strażacy, pracownicy pogotowia energetycznego i gazowego. Na szczęście po 1,5 godzinie rozmów z 27-latkiem udało się go przekonać, żeby wyszedł z mieszkania. Lokatorzy ewakuowani z budynku przy ul. Szymanowskiego wrócili już do domów. Desperat został zatrzymany przez policję. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, powodem jego zachowania były problemy osobiste.