Podejrzani o tę zbrodnię to dwaj obywatele Armenii i mężczyzna pochodzący z Czeczenii - podał w piątek zespół prasowy śląskiej policji. 19 lipca 2008 r. na ul. Wandy w Zabrzu poruszający się samochodem bandyci oddali serię strzałów z broni maszynowej do stojącego przy aucie mężczyzny. 34-latek zginął na miejscu; miał wiele ran postrzałowych. Mimo zarządzonych natychmiast blokad dróg sprawców nie udało się ująć. Śledztwo w sprawie egzekucji prowadzą policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Po drobiazgowych badaniach śladów, przesłuchaniu wielu świadków i analizie zbieranych na bieżąco informacji śledczy ustalili prawdopodobny motyw przestępstwa. Wszystko wskazuje na to, że była to zemsta za pobicie pod jedną z katowickich dyskotek. Policjanci prowadzący sprawę nawiązali współpracę z Centralnym Biurem Śledczym, Strażą Graniczną, Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i ośrodkami dla cudzoziemców w regionie. Zwrócili się też o pomoc do europejskich formacji policyjnych i polskich służb dyplomatycznych za wschodnią granicą. Rezultatem tych działań było zatrzymanie - w styczniu i w lutym tego roku - 33-letniego Ormianina oraz 29-letniego Czeczena, podejrzanych o popełnienie zbrodni. Do tej dwójki teraz dołączył zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w maju w Holandii i przewieziony do Polski 32-letni Ormianin, który był najprawdopodobniej inicjatorem egzekucji. Cała trójka na wniosek policji została aresztowana. Za zabójstwo grozi im dożywocie.