Laur Konrada nawiązuje do postaci wybitnego reżysera Konrada Swinarskiego. W konkursie rywalizują spektakle, zrealizowane w całej Polsce przez twórców, od których debiutu minęło nie więcej niż 15 lat i których premiery odbyły się nie wcześniej niż w ubiegłym sezonie teatralnym. O tym, kto zdobędzie Laur Konrada, decyduje pięcioosobowe jury. Każdy jego członek wręcza reżyserowi, którego spektakl ocenił najwyżej, sakiewki z 10 tys. zł. Zwycięża ten, który otrzyma najwięcej sakiewek. Strzępka dostała sakiewki od reżysera Remigiusza Brzyka, scenografa Mirka Kaczmarka oraz reżysera, dziekana Wydziału Reżyserii Akademii Teatralnej Macieja Wojtyszki. Brzyk chwalił spojrzenie Strzępki na postać Jakuba Szeli "za stworzenie oryginalnego, w pełni organicznego, wyrazistego języka teatralnego, za bezkompromisowość w podejmowaniu tematu, utworzenie formy teatralnej, która jest nowoczesna, a jednocześnie w pełni komunikatywna dla publiczności i pozbawiona inscenizacyjnej pychy; jednym słowem - za szczerość". Z uzasadnieniem Brzyka zgodził się Wojtyszko, a Kaczmarek docenił Strzępkę m.in. za "fascynującą harmonię aktorsko-reżyserko-literacko-scenograficzno-świetlno-muzyczną". Strzępka za swój spektakl otrzymała też nagrodę dziennikarzy, nagrodę publiczności w wysokości 10 tys. zł ufundowaną przez samorząd województwa śląskiego, a także nagrodę jury społecznego, powołanego podczas festiwalu już po raz trzeci, a wyłonionego w drodze castingu spośród 39 osób z całej Polski, które nadesłały swoje zgłoszenia. Nagrodzona dziękowała m.in. autorowi tekstu sztuki Pawłowi Demirskiemu. Dwie pozostałe sakiewki otrzymała Ewelina Marciniak za "Zbrodnię" zrealizowaną w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Pisarka Dorota Masłowska mówiła o jej przedstawieniu jako "intrygującym, barwnym, miejscami niepokojącym i stwarzającym nowy teatralny potencjał". Aktor i reżyser Mikołaj Grabowski docenił Marciniak mówiąc, że "otwiera pewne małe wrota do teatru, myśli w sposób dziwny, przenikliwy o aktorze, o jego sytuacji, narusza pewne obowiązujące standardy". Podczas zakończonych w niedzielę, trwających tydzień "Interpretacji" swoje przedstawienia prezentowali w Katowicach: Ewelina Marciniak, Kuba Kowalski, Gabriel Gietzky, Grażyna Kania, Monika Strzępka oraz Grzegorz Wiśniewski. W trakcie niedzielnej uroczystości wręczenia Lauru Konrada dyrektor artystyczny festiwalu, twórca jego formuły Jacek Sieradzki poinformował, że po piętnastu latach "Interpretacji" i ośmiu edycjach, którymi kierował, żegna się z nim. Wspominał m.in. "oszalałą atmosferę" pierwszej edycji, kiedy - jak mówił - miasto "strasznie chciało mieć ważny artystycznie teatr". - Trochę mi tęskno do tamtej atmosfery - zaznaczył. W kuluarach Sieradzki powiedział PAP, że powodem jego rezygnacji jest "delikatnie mówiąc, obojętność władz miasta"; dodał też, że odczuwa "pewne znużenie" festiwalem. Wyraził nadzieję, że jego następca być może odświeży formułę "Interpretacji". Obecna przy tym wiceprezydent Katowic Krystyna Siejna z zaskoczeniem przyjęła deklarację Sieradzkiego. Koszt festiwalu, 1 mln zł, w większej części pokrywa samorząd Katowic, który wraz z Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek jest jego organizatorem. Wsparcia finansowego udzieliło też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pierwsza edycja Interpretacji odbyła się w 1998 r. Od tego czasu festiwal odbywał się co roku, z jedną przerwą. "Laur Konrada" przyznano 12 razy, dwie edycje nie przyniosły rozstrzygnięcia. Dotychczasowi laureaci to Anna Augustynowicz, Grzegorz Jarzyna, Remigiusz Brzyk, Wojciech Smarzowski, Krzysztof Warlikowski, Przemysław Wojcieszek, Maja Kleczewska, Mariusz Grzegorzek, Iwona Kempa, Jan Klata, Radosław Rychcik i Marcin Liber.