Jak poinformowała Agnieszka Mucha ze współorganizującego symulację Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej w Gliwicach, scenariusz gry rozłożony jest na trzy dni - od piątkowego wieczora do niedzielnego południa. W tym czasie uczestnicy wcielą się w przypisane im role i pozostając w nich, będą odtwarzać procesy systemu demokratycznego. Gra symulacyjna imituje sytuacje, które mogłyby wydarzyć się w rzeczywistości. Główny wątek dotyczy potencjalnej sytuacji konfliktowej między mniejszością niemiecką a większością polską w fikcyjnym polskim miasteczku, w fikcyjnym województwie. W tym przypadku mniejszość chciałaby zorganizować się i mieć swoją siedzibę. Uczestnicy powinni wynegocjować m.in. jaki to ma być budynek i gdzie ma stać. Jak jednak podkreślają organizatorzy przedsięwzięcia, przedmiotem symulacji może być dowolna inna potencjalnie sporna sytuacja, do której mogłoby dojść w każdej społeczności, między różnymi jej grupami. - Chodzi o to, aby w ramach tej gry, tego scenariusza dojść między sobą do porozumienia - pokazać uczestnikom, jak mogą się udzielać społecznie i politycznie w społeczeństwie, jak dojść do jakiegoś celu za pomocą praw mniejszościowych, np. zorganizować się - wskazała Mucha. Scenariusz symulacji zakłada sześć ok. dwugodzinnych bloków, podczas których uczestnicy będą wypełniać zadania, np. dotyczące szukania i wyboru osoby reprezentującej grupę czy wynegocjowania jakiegoś postulatu. Scenariusz nie jest zupełnie zamknięty, grupa może - w zależności od sytuacji - decydować o swoich działaniach. Podczas gry przewidziano np. sytuację, w której w ramach mniejszości występują dwie grupy - zorganizowana i niezorganizowana. Uczestnicy z obu grup decydują, czy chcą w jakieś formie współpracować, czy będą dalej działać odrębnie. W ten sposób uczą się procesów negocjacji czy podejmowania decyzji. W trzydniowej grze weźmie udział m.in. dwunastoosobowa grupa młodzieży z mniejszości niemieckiej, a także studenci raciborskiej uczelni. W tym czasie wszyscy będą przebywać w Górnośląskim Centrum Kultury i Spotkań im. Eichendorffa w podraciborskich Łubowicach. Scenariusz prowadzonej w Łubowicach symulacji opracowali eksperci Holger-Michael Arndt i Alexander Burka z Instytutu Kształcenia Międzynarodowego CIVIC - w oparciu o prawdziwe społeczne, historyczne i prawne uwarunkowania funkcjonowania mniejszości niemieckiej w Polsce. Całość odbywa się w języku niemieckim. Przedsięwzięcie współorganizuje Instytut Związków Kulturalnych z Zagranicą (ifa) ze Stuttgartu. Przedstawiciele Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej w Gliwicach chce w tym roku zorganizować jeszcze jedną edycję symulacji z udziałem młodzieży z woj. opolskiego, a także szerzej rozpropagować tę formę edukacji.