Jak informuje Jacek Stelmach z komendy miejskiej w Skoczowie, mężczyzna sam zgłosił się na policję. W rozmowie z policjantami zeznał, że udusił swoją żonę. We wskazanym przez 50-latka miejscu, na zapleczu sklepu, znaleziono ciało ofiary. Lekarze pogotowia stwierdzili zgon kobiety. Policja zabezpiecza obecnie dowody potrzebne do przeprowadzenia dalszego postępowania. Motywy, jakimi kierował się 50-latek, nie są jeszcze znane. Policja nie chce zdradzać bliższych szczegółów. - W sprawie toczy się postępowanie, wyjaśniamy wszelkie okoliczności - podkreśla w rozmowie z TVN24 Jacek Stelmach. Śledztwo w sprawie wszczęła już prokuratura. Zarządzono też sekcję zwłok ofiary.