Jak podała spółka Katowickie Wodociągi, kłopoty są skutkiem awarii wodociągu o przekroju 1400 mm w rejonie ul. Pszczyńskiej w Katowicach. Doprowadziła ona do częściowego wyłączenia tego wodociągu z eksploatacji na wysokości rzeki Bolina Zachodnia w Giszowcu. - Na czas usuwania awarii konieczne jest zamkniecie studni zakupowych w tym rejonie oraz ograniczenie dostaw wody z magistrali należącej do Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów do dzielnicy Giszowiec oraz dzielnic Mysłowic, Sosnowca i Dąbrowy Górniczej - poinformowała rzeczniczka Katowickich Wodociągów, Agnieszka Jaszkaniec. W samym Giszowcu skutki awarii może odczuć około 3 tys. mieszkańców. Aby ograniczyć niedogodności, woda zarówno dla tej dzielnicy, jak i sąsiednich miast, będzie dostarczana za pośrednictwem wodociągu o przekroju 800 mm, należącego do Katowickich Wodociągów. Prace nad przekierowaniem wody rozpoczęły już 10 października i trwały do poniedziałku. Zakłócenia w dostawach wody - polegające na obniżeniu ciśnienia dostarczanej wody, całkowitym jej braku w budynkach na wyższych kondygnacjach (powyżej 4. piętra) lub pojawieniu się wody o zmienionej barwie - mogą nastąpić od godz. 22. w poniedziałek do 6 rano w środę. Wtedy będą trwały zasadnicze prace związane z usuwaniem awarii. Na ulicach mają pojawić się beczkowozy z wodą dla mieszkańców. Nie oznacza to, że w już środę wszystko wróci do normy. Od tego dnia do poniedziałku Katowickie Wodociągi będą prowadziły regulację sieci mającą na celu przywrócenie poprzedniego systemu zasilania w wodę. W trakcie tych prac odbiorcy mogą okresowo mieć w kranach wodę o zmienionej barwie. Nad jakością dostarczanej stale czuwają służby laboratoryjne Katowickich Wodociągów - zaznaczyła Jaszkaniec.