Ani dyrektor szpitala, ani przedstawiciel lekarzy - tu obie strony są zgodne - nie potrafią wyjaśnić, dlaczego aż tylu lekarzy z jednego oddziału od miesiąca jest na zwolnieniu. Ale tu zgodność się kończy. - Na 12 lekarzy 8 przebywa na zwolnieniach lekarskich, co nie pozwala na żadną pracę oddziału - tak dyrektor tłumaczy czasowe zamknięcie ortopedii i wstrzymanie przyjęć. Zdaniem lekarzy, oddział mógł pracować, a decyzja o zamknięciu była bezprawna i dlatego zawiadomili prokuraturę. Ale w tle jest zupełnie inny spór... - W takich warunkach, z takim pracodawcą, powiedzmy sobie, co najmniej bardzo trudno jest pracować - podkreśla w rozmowie z reporterem radia RMF FM lekarz-ortopeda Maciej Niwiński. Lekarze nie zgadzają się bowiem na proponowany przez dyrektora plan oszczędnościowy, który zakłada zwolnienia i likwidowanie łóżek w zadłużonymi na miliony złotych szpitalu.