Projekt realizują wspólnie Uniwersytet Śląski w Katowicach oraz Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 5 Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. - Fakotrabekulektomia, tracheotomia, uwulopalatofaryngoplastyka. Gdy przeciętny pacjent słyszy takie nazwy, zastanawia się zapewne, którędy jak najszybciej uciec ze szpitala. Zupełnie niepotrzebnie. Wystarczy, że lekarz cierpliwie i rzeczowo wyjaśni, o co chodzi. To wszystko wydaje się bardzo proste, ale tylko w teorii - mówią eksperci z Uniwersytetu Śląskiego. W trakcie trzyletnich badań przeprowadzone zostaną m.in. ankiety wśród lekarzy i pacjentów, badacze będą obserwować, jak przebiegają rozmowy lekarzy z pacjentami np. podczas wizyt przy łóżku pacjenta w szpitalu i spotkań z pacjentem w przychodni przyszpitalnej. "Będziemy również uczestniczyć w odprawach lekarzy, a także przysłuchiwać się, jak komunikują się między sobą" - powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej prof. Jadwiga Stawnicka z Uniwersytetu Śląskiego. Celem tych obserwacji będzie m.in. zbadanie sposobu komunikowania się pomiędzy lekarzem a pacjentem. - Chodzi też o to, aby wykazać pewne błędy, bariery komunikacyjne - dodała Stawnicka. Dr hab. nauk medycznych Ewa Mrukwa-Kominek, p.o. obowiązki dyrektora ds. lecznictwa w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 5, uważa, że takie badania są potrzebne. - Taka ocena sposobu komunikacji jest cenna, żeby również lekarzom uświadomić, co można poprawić i co powinno się zmienić w tej komunikacji, żeby było lepiej; lepiej dla nas, lepiej dla pacjenta - mówiła. Efektem tych badań ma być publikacja poświęcona sposobom komunikowania się lekarza z pacjentem.