- Z ustaleń śledztwa wynika, że podejrzana przyjmowała korzyści majątkowe od pacjentów w związku z przeprowadzanymi zabiegami - powiedział asp. Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji. Policjanci odkryli również, że jeden z zabiegów, według dokumentów przeprowadzony w publicznym szpitalu, w istocie miał miejsce w prywatnej klinice. Innym razem - jak ustalili śledczy - lekarka miała potwierdzić w dokumentach wizytę pacjenta, której nie było. Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP ze źródeł lekarskich, podejrzana lekarka specjalizuje się w chirurgii szczękowej i należy do rodziny zatrzymanego jesienią ubiegłego roku znanego śląskiego chirurga szczękowego, któremu w październiku 2009 r. podstawiono 22 zarzuty korupcyjne. Większość z nich dotyczy przyjmowania łapówek od pacjentów. Wobec zatrzymanej ostatnio lekarki z Katowic prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 150 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju; zatrzymano jej też paszport. Na poczet przyszłych kar śledczy zajęli wart 10 tys. zł majątek podejrzanej.