Kiedy zapytał dzieci, o jakie wydarzenie chodzi, maluchy od razu wskazały na "Kota w butach". Bardziej chodziło jednak o fakt, że przedstawienie odbywa się na nowej scenie - w byłej Białej Galerii Teatru Cieszyńskiego. - Wcześniej na tych deskach graliśmy sztukę "Broučci" dla czeskiej widowni. W sobotę odbyła się pierwsza premiera po polsku. Zmiana miejsca wszystkim przypadła do gustu. Odbieramy same pozytywne sygnały. W salce budynku Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego mieliśmy 70-80 miejsc, teraz możemy pomieścić nawet 120 gości - powiedział nam Jakub Tomoszek. "Kot w butach" to bajka francuskiego pisarza Charlesa Perraulta, którą na nasz grunt przełożyła Wanda Michałek. Do końca października "Bajka" jeszcze kilkakrotnie wystawi "Kota w butach". Część spektakli obędzie się w TC, inne na wyjeździe, w tym w Polsce, w Rybniku i Dąbrowie Górniczej. Gwarantujemy, zabawa jest przednia. A aktorzy, jak zawsze chyba, muszą liczyć się ze spostrzegawczością małych widzów. Kiedy tytułowy bohater próbował zjeść myszy, zaraz odezwały się głosy protestu: "Obiecałeś, że nie będziesz jadł myszek". Wcześniej kot taką deklarację rzeczywiście złożył. WOT