Powodem jest kradzież sieci trakcyjnej w Orzeszu-Jaśkowicach - poinformowało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego. Pociągi osobowe kursujące jednotorową linią między Rybnikiem a Katowicami, m.in. pociąg pospieszny z Raciborza do Olsztyna, zostały skierowane kilkudziesięciokilometrowym objazdem - przez Żory, Chybie, Pszczynę i Tychy. Opóźnienia powstające w ten sposób wynoszą kilkadziesiąt minut. - Do kradzieży doszło wcześnie rano w dzielnicy Orzesza, Jaśkowicach. Złodzieje ukradli kilkudziesięciometrową linę nośną utrzymującą sieć trakcyjną. Do czasu naprawy, która może potrwać parę godzin, szlak będzie nieczynny - powiedział Włodzimierz Leski ze śląskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych. Poważniejsze kradzieże kolejowej infrastruktury w woj. śląskim zdarzają się niemal codziennie. W ostatnią środę prawdopodobnie jedna grupa złodziei w dwóch nieodległych od siebie miejscach woj. śląskiego skradła łącznie pół kilometra sieci trakcyjnej. Do obu zdarzeń doszło w krótkim odstępie czasu w okolicach Tarnowskich Gór i Toszka. Choć złodzieje atakują przeważnie na rzadziej uczęszczanych liniach towarowych, kradzieże zdarzają się również na ważniejszych szlakach, również osobowych. Ubiegłoroczne straty śląskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych z tytułu kradzieży infrastruktury wyniosły ok. 4 mln zł.