Na razie ruch w tym rejonie odbywa się wahadłowo po jednym torze, opóźnienia pociągów sięgają 15-20 minut - poinformował zastępca dyrektora ds. eksploatacji Zakładu Linii Kolejowych w Katowicach, Karol Trzoński. Trzoński zaznaczył, że do kradzieży doszło na głównej linii kolejowej, każdego dnia przejeżdża nią 150 pociągów, w tym ok. 120 pasażerskich. 15 z nich to pociągi międzynarodowe.