Rząd otrzymał już gotowy projekt nowelizacji, mającej zlikwidować lukę prawną, która znacznie ograniczała możliwości działania drogówki na tzw. drogach wewnętrznych. Obecnie prawo drogowe - poza kilkoma wyjątkami - nie obowiązuje na drogach polnych, terenach prywatnych, ulicach osiedlowych i obiektach takich jak dworce czy supermarkety. - Prawdziwą zmorą jest zastawianie dróg dojazdowych na osiedlach, blokowanie miejsc dla osób niepełnosprawnych i na parkingach przy cieszyńskich supermarketach oraz stacjach benzynowych. Do tej pory mogliśmy interweniować tylko w przypadku zagrożenia życia. W pozostałych przypadkach zwykle mieliśmy związane ręce. Teraz to się zmieni - podkreśla Ireneusz Korzonek. Nowe prawo umożliwi policjantom pełne działanie na drogach wewnętrznych m.in.: kontrolę trzeźwości kierowców i odholowywanie aut. Przedstawiciele drogówki będą też karać za złe parkowanie, nieużywanie świateł czy pasów oraz jazdę niesprawnym samochodem. Aby jednak do takiej interwencji mogło dojść, przed obiektem czy drogą musi znajdować się znak "droga wewnętrzna" lub "strefa zamieszkania", ustawiony przez spółdzielnię lub właściciela obiektu i zatwierdzony przez urzędników. Na osiedle zagrodzone płotem lub szlabanem policja będzie mogła wjechać tylko, jeśli wydarzy się wypadek. Nowe prawo może zacząć obowiązywać już za kilka tygodni. JUR