Telefoniczną informację o tym, że para zabłądziła, GOPR otrzymało od samych turystów chwilę po północy. Potem kontakt z 20-latkiem i 16-latką się urwał, bo młodym rozładował się telefon komórkowy. W poszukiwaniach uczestniczyło 10 ratowników. Mimo, że dysponowali samochodem terenowym i 2 quadami, akcja nie była łatwa - turyści zeszli bowiem ze szlaku. Dwoje zagubionych odnaleziono dopiero rano. Na szczęście, są cali i zdrowi. Dzięki temu, że udało im się rozpalić ognisko, uniknęli między innymi odmrożeń. Zdaniem ratowników GOPR, mieli dużo szczęścia, bo temperatura w nocy spadła w górach do minus dwóch stopni Celsjusza.