Jednocześnie zapowiadają, że 13 listopada to nieprzekraczalny termin zakończenia negocjacji. Wówczas to w Sejmie - po wprowadzeniu poprawek przez Senat - odbędzie się kolejne czytanie ustawy o restrukturyzacji górnictwa. Protestujący górnicy liczą, że 13 listopada podpiszą z rządem porozumienie. To właśnie dlatego - jak dodają - zdecydowali się zawiesić akcję. - Pojawiła się iskierka nadziei, że dojdzie do podpisania porozumienia i mamy nadzieję, że to dzięki zapisom, które zaproponowaliśmy, unikniemy likwidacji kopalń - mówił Marek Gaik, lider okupujących Kompanię Węglową. Gaik ostrzega jednak, że jeśli porozumienia nie będzie, protest zostanie wznowiony, a w kopalniach rozpocznie się strajk generalny.