Według informacji centrum zarządzania kryzysowego wojewody śląskiego, przywracanie dostaw ciepła rozpoczęto w sobotę ok. trzeciej w nocy. Zakład ciepłowniczy zapewnia, że w sobotę rano ogrzewanie działa już w większości pozbawionych go wcześniej mieszkań. Od piątku ciepła nie mieli mieszkańcy części trzech dzielnic Rudy Śląskiej: Czarny Las, Wirek i Bielszowice. Powodem było uszkodzenie sieci magistralnej o przekroju 300 milimetrów. Awaria była dokuczliwa dla mieszkańców, bo w piątek temperatura w regionie znów spadła poniżej zera stopni. Także w sobotę, po zimniej nocy, utrzymuje się kilkustopniowy mróz. Od początku sezonu grzewczego w woj. śląskim zanotowano wiele awarii ciepłowniczych, których najczęstszymi przyczynami jest zły stan infrastruktury. W połowie stycznia na skutek uszkodzenia głównej magistrali w Zabrzu dostaw ciepła zostało pozbawionych 10 tys. odbiorców. Kilkakrotnie kłopoty dotykały też mieszkańców m.in. Dąbrowy Górniczej i Będzina. Do największej w tym sezonie awarii doszło na początku grudnia w Częstochowie, gdzie ciepła zostało pozbawionych około 150 tys. odbiorców. Niektórzy mieli zimno w mieszkaniach przez kilka dni.