Nie pomogły protesty mieszkańców, którzy stanęli w obronie najdłuższej nizinnej kolejki w Europie. Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku nie widzi sensu w remontowaniu wysłużonej Elki. - Nie ma dla niej przyszłości, to worek bez dna - mówi wprost Cezary Dominiak, prezes parku. - Kolejka była źle zaprojektowana i konserwowana, dzisiaj ponosimy tego konsekwencje - mówi prezes. Dowiezie kibiców Po tym, jak projekt budowy nowej kolejki został skreślony z listy priorytetowych i stracił szansę na fundusze z Unii Europejskiej, park rozważa inne możliwości. - Myślimy np. o napowietrznej kolei szynowej, czyli: słupy, szyny, a po nich jeżdżą wagoniki - opisuje prezes Dominiak. Zalety? Park potrzebuje parkingów strategicznych, co będzie ważne zwłaszcza w kontekście Euro 2012. - Kolejka mogłaby stanowić środek transportu z parkingu strategicznego, do głównych atrakcji parku, pełniłaby więc dwie funkcje: widokową i komunikacyjną - mówi Cezary Dominiak. - W czasie meczu mogłaby przewieźć w godzinę kilka tysięcy osób - dodaje. Latem i zimą Trasa biegłaby z parkingu, nad ogrodem zoologicznym, terenem leśnym, Falą, stadionem i promenadą, w okolice Wesołego Miasteczka i z powrotem na parking. Kolejka mogłaby kursować także zimą. - Prowadzimy bardzo wstępne analizy, szukamy producentów. Nie wiemy na razie, ile to kosztuje, ale już zastanawiamy się, skąd pozyskać fundusze. Wioleta Niziołek wioleta.niziolek@echomiasta.p