Burmistrz Kęt Roman Olejarz powiedział, że gmina nie oblicza strat, jakie wyrządziła burza w prywatnych domach. Mogą one jednak wynieść niemal drugie tyle. W nocy we wtorek 6 czerwca nad Kętami przeszła gwałtowna burza. Wylały trzy lokalne potoki, pod wodą znalazło się ponad 200 ha pól i 300 gospodarstw. Na jeden z domów osunęła się ziemia z kilkunastometrowej skarpy. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Woda zalała także technikum i liceum w Kętach.