Jak mówi Leszek Hombek z zakładowej "Solidarności", w przyszłym tygodniu w resorcie skarbu państwa ma dojść do spotkania w sprawie huty. Związkowcy liczą, że to spotkanie przyniesie przełom, dzięki któremu możliwe będzie utrzymanie przynajmniej niektórych miejsc pracy. Wypowiedzenia dostało już dwie trzecie z prawie tysiącosobowej załogi huty. Głównym postulatem głodujących jest zachowanie przynajmniej części miejsc pracy w zakładzie. Do czasu jego spełnienia nie zamierzają przerwać protestu.