Jak podaje "Dziennik Zachodni", do kradzieży doszło w środę (15 lipca). Około godziny 3 w nocy włamywacze samochodem marki volkswagen passat staranowali drzwi do centrum handlowego. Następnie przejechali korytarzami Silesia City Center kilkaset metrów pod stoisko jubilerskie Jubitom i dokonali kradzieży. Sprawców było kilku - podaje gazeta. Według Polsat News skradzione kosztowności mogą być warte nawet cztery miliony złotych. Złodzieje skoncentrowali się na drogich zegarkach i biżuterii, z czego niektóre przedmioty warte były nawet 60 tysięcy złotych. Stacja powołuje się na słowa katowickiej policji, którą kradzież określa mianem "perfekcyjnie zaplanowanej". Funkcjonariusze nie chcą wielu szczegółów zdarzenia. Zdaniem policji każda informacja może być kluczowa, a ich ujawnianie może utrudnić złapanie sprawców. Ci wciąż są bowiem na wolności. Tymczasem właściciel sklepu ciągle szacuje straty. "Nie wiemy więc skąd pochodzą kwoty, jakie pojawiają się w mediach" - w ten sposób młodsza aspirant Agnieszka Żyłka z katowickiej policji skomentowała w "Dzienniku Zachodnim" doniesienia na temat wartości łupu.