Ryszard B. ma również wpłacić 680 tys. zł na rzecz jednego z oszukanych banków. Prokurator żądał dla oskarżonego 9 lat więzienia i 25 tys. zł grzywny. Obrońcy wnosili o uniewinnienie. Sąd uniewinnił Ryszarda B. z części stawianych mu zarzutów. Proces rozpoczął się jeszcze w 1995 roku, ale Ryszard B., który odpowiadał wówczas z wolnej stopy, zniknął. Został zatrzymany w Meksyku i na początku ubiegłego roku przewieziony do Polski. Po deportacji prokuratura zarzuciła mu m.in. udział w zabójstwie szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja K., pseud. "Pershing". Do "Pershinga" miał strzelać właśnie Ryszard B., a pomagać mu ścigany listem gończym Ryszard Niemczyk. Niemczyk uciekł w październiku 2000 r. z wadowickiego więzienia.