- Małoletni został kilkakrotnie kopnięty w krocze, w wyniku ciężkiego pobicia stracił jedno jądro. Lekarze zdołali uratować drugie, ale uraz psychiczny pozostanie w chłopcu na całe życie - powiedziała rzeczniczka policji w Katowicach sierżant Adrianna Mazur. Pobicie miało miejsce kilka dni temu w katowickiej dzielnicy Załęże, przed mieszczącym się tam popularnym kinem. Siedemnastoletnia Klaudia M.-H. była tam z innymi nastolatkami - jedenastoletniego chłopca zaatakowała prawdopodobnie razem z nimi. Katowiccy policjanci dobrze znają napastniczkę - nieletnia była już wielokrotnie zatrzymywana za rozboje, kradzieże i narkotyki, za co odpowiadała przed sądem rodzinnym. Teraz za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu będzie odpowiadać jak osoba dorosła - za to może jej grozić do 10 lat więzienia.